Po ulicy kroczą Diabeł z Aniołem i Mikołajem. Diabeł cały czarny z buzią wymazaną sadzą niesie na plecach wór, z którego wystają małe nóżki! Aniołek jest śliczny, jego twarz otulają złote loki, a oczy się słodko śmieją. Mikołaj z długą brodą trochę przypomina Dziadka Mroza, przewodzi całej trójce i wygląda dobrotliwie.
To bajkowe trio nikogo nie dziwi na czeskiej ulicy 5 grudnia, to w końcu mikołajki w Czechach, czyli mikulášská nadílka.
Co: Mikołajki (mikulášská nadílka).
Kiedy: 5 grudnia (!).
Gdzie: na miejskich i wiejskich placach, w szkołach, przedszkolach, centrach handlowych i kto chce, też we własnym domu. Często można wynająć studentów, którzy przyjdą wręczyć dzieciom prezenty lub trochę je postraszyć.
Tradycyjna trójka – Anioł, Diabeł i Mikołaj chodzą zawsze razem (tak samo jak dobro i zło), ale w tej trójce to dobro przeważa. Diabeł straszy dzieci piekłem, a Anioł je przed nim broni. Spór zawsze rozstrzyga Mikołaj – zazwyczaj na korzyść małego łobuza.
Grzeczne dzieci dostają prezenty. Zazwyczaj są to słodycze lub owoce. A te złe dzieciaki? O ile mają szczęście i nie skończą w diabelskim worze, to dostaną worek ziemniaków lub węgla.
Są dwa obozy rodziców. Jedni podkreślają tradycję i niezapomnianą atmosferę, nie wspominając o funkcji wychowawczej mikołajek. Zaś drugi obóz neguje mikołajki jako źródło niepotrzebnego stresu dla dzieci.
Na pamiątkę św. Mikołaja z Miry, który zasłynął czynieniem cudów oraz pomocą biednym i potrzebującym. Czyli tak samo jak w Polsce.
Na jednej czeskiej stronie znalazłam taki wierszyk, możesz nim zaskoczyć swojego czeskiego Mikołaja:
Anděl seděl na obláčku,
čáry máry, čaroval,
vyčaroval Mikuláše,
moc se z toho radoval.
Pozor na to milé děti,
carovani není žert,
něco se mu nepovedlo a tak přibyl čert.
Anioł siedział na obłoczku, czary mary – czarował, wyczarował Mikołaja, bardzo się z tego radował. Uwaga miłe dzieci, czarowanie to nie żarty, coś się nie udało i przybyły czorty!
Mikulášská nadílka (5 grudnia) może być przyjemnym przedstawieniem, ale nie zawsze tak będzie. Obejrzyjcie filmik z przedstawienia mikołajkowego w Pisku. Może lepiej bez dzieci – po 2-giej minucie pojawiają się diabły z bardzo staranną charakteryzacją. Dlatego warto się zastanowić, dokąd można brać maluchy i czy przedstawienie nie zostawi trwałego śladu w małej dziecięcej duszyczce.
Jeśli wiesz już, jak wyglądają czeskie mikołajki, zerknij też na inne artykuły na blogu:
Chcesz dołączyć do Bardzo Fantastycznej Pragi na Facebooku? Znajdziesz tam małe porcje ciekawostek o Pradze i Czechach. Dołącz do mojej strony i kliknij Lubię to!
Zapraszam też na swój Instagram, tutaj dzielę się wiedzą o zabytkach i praktycznych aspektach życia w Pradze i Czechach.
Ja nie mogę, te diabły w Písku faktycznie robią wrażenie. Małe dzieciaczki pewnie się tam zestresowały 😀
Dlatego na wszelki wypadek wrzuciłam. To na pewno nie jest niewinne przedstawienie dla małych dzieci 😉
Super podsumowanie czeskich mikołajek, dzięki!
Dziękuję, cieszę się że się podoba 🙂